Majówka z historią i tradycją w bodzentyńskiej Zagrodzie Czernikiewiczów

07 maj 2024

Zagroda Czerniiewiczów w Bodzentynie przy ul. 3 Maja stała się w miniony majowy weekend miejscem spotkań dla osób ceniących historię i tradycje regionu świętokrzyskiego, ze szczególnym uwzględnieniem Bodzentyna. W skansenie przez dwa dni, 2 i 4 maja, pojawiło się ponad 300 osób, które z zainteresowaniem zwiedziły ponad 200-letnią zagrodę oraz wzięły udział w pokazach broni powstańczej i warsztatach tkackich. Organizatorem Weekendu Majowego z Historią i Tradycją w Bodzentynie było Muzeum Wsi Kieleckiej. Wśród uczestników znaleźli się burmistrz elekt Bodzentyna, Dominik Dudek, burmistrz elekt Suchedniowa, Dariusz Miernik, oraz wójt elekt Łącznej, Wojciech Fąfara.

Pierwsze z dwóch wydarzeń zaplanowanych w Zagrodzie Czernikiewiczów na majówkę miało miejsce w czwartek, 2 maja. Dzień Powstańca, podczas którego odbył się pokaz broni używanej w tamtych czasach oraz rozbicie obozu powstańczego, rozpoczął się o godzinie 14:00. Uczestnicy mogli nie tylko oglądać zgromadzone eksponaty, ale także dotykać ich oraz próbować ich użycia, co stanowiło niezapomniane przeżycie dla wszystkich odwiedzających skansen. Podczas wydarzenia Grzegorz Bernaciak wygłosił fascynującą prelekcję na temat zgromadzonych artefaktów i zwyczajów powstańczych.

- Prezentujemy mały obóz powstańczy, zawiesiliśmy nawet kociołek miedziany nad ogniskiem, kosy i karabiny stoją w stosie, jak to robili powstańcy. Mamy karabiny i szable z tego okresu, ale także nahajkę i kajdany, w jakie zakuwani byli powstańcy po upadku zrywu – opowiadał Grzegorz Bernaciak, kustosz Izby Tradycji i Dziedzictwa Narodowego w Brodach, który przygotował ekspozycję.

Dodatkową atrakcją wydarzenia byli rekonstruktorzy – Powstaniec (Jacek Tarnowski) oraz Wdowa (Marta Blicharz), którym możecie obejrzeć na zdjęciach.

Również 5 maja Zagroda Czernikiewiczów nie pozostała pusta. Drugi dzień wydarzeń zorganizowanych przez Muzeum Wsi Kieleckiej przyciągnął jeszcze większą liczbę gości, którzy chcieli dowiedzieć się, a przede wszystkim zobaczyć na własne oczy, jak wygląda sztuka tkacka w Bodzentynie. Warsztaty Tkackie rozpoczęły się od krótkiego powitania przybyłych przez organizatorów, po czym odbyła się premiera filmu autorstwa Karoliny Kozieł-Sideł zatytułowanego "Ludzie z Tradycją", a także prelekcje Beaty Syzdół i Emilii Pstrągowskiej ze Stowarzyszenia "Świętokrzyskie Tkaczki". Prowadzące zaprezentowały również stare krosna znajdujące się w zagrodzie oraz zorganizowały pokaz tkacki na małym krośnie specjalnie przygotowanym do występów przed publicznością. Każdy mógł podejść, zobaczyć dokładnie, jak się tka, oraz własnoręcznie zapleść kilka nici.

– Ta idea odradzania się tradycyjnego rzemiosła staje się coraz popularniejsza w całej Polsce. Rzemiosło tkacie najpierw było uprawiane we wszystkich domach w okolicy, później działała tu spółdzielnia tkacka, a na przełomie XX i XXI wieku tkactwo zanikło. Teraz widzimy, jak te umiejętności są przypominane na nowo, a materiały, jakie wychodzą
z krosien ozdabiają wnętrza nie tylko rustykalne, ale także nowoczesne – mówiła Magdalena Kopeć – kierownik Działu Edukacyjno-Historycznego Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie, oddziału Muzeum Wsi Kieleckiej, które było organizatorem wydarzenia wspólnie ze Stowarzyszeniem „Świętokrzyskie Tkaczki” ze Ściegni koło Bodzentyna.

- Gdybyśmy chcieli znaleźć jedno słowo opowiadające o tkactwie świętokrzyskim, możemy powiedzieć, że jest to nostalgia, ciężka praca i miłość, która czasami jest romantyczna, a czasami to melodramat. Myślę, że to piękny fragment tradycji gminy Bodzentyn – dodaje dr Justyna Staszewska, kustosz z Mauzoleum.