Skip to main content
Partonat Burmistrza MiG Bodzentyn

Nexera Cyfryzacja Gminy Bodzentyn trwa!

Bodzentyn spłynął miodem - relacja z Świętokrzyskich Dni Miodu

Na jeden dzień Bodzentyn stał się świętokrzyską stolicą miodu. W niedzielne popołudnie na Rynek Górny zjechało wielu wystawców i entuzjastów miodu z całego województwa świętokrzyskiego. Podczas kilkugodzinnego wydarzenia przybyli goście mogli skosztować miodów z lokalnych pasiek, smakołyków przygotowanych przez lokalne stowarzyszenia na bazie miodu, kupić miód, zobaczyć jak się kiedyś tworzyło ule, posłuchać o historii pszczelarstwa w naszym regionie, dowiedzieć się więcej o szansach jakie ono daje oraz zagrożeniach jakie napotykają pszczoły i pszczelarze w obecnych czasach.

 

Świętokrzyskie Dni Miodu w Bodzentynie rozpoczęły się 24 września tuż przed godzina 15:00 przy kościele parafialnym mieszczącym się nieopodal Rynku Górnego w Bodzentynie, gdzie zebrały się poczty sztandarowe związków pszczelarskich, które następnie uczestniczyły wraz z resztą gości we Mszy Świętej. Podczas kościelnej części wydarzenia ksiądz wraz z wiernymi modlił się w intencji pszczelarzy podkreślając jak wiele siły i pracy wkładają oni w hodowle oraz pozyskiwanie miodu.  Po trwającej blisko godzinę Mszy wszyscy udali się w akompaniamencie Młodzieżowej Orkiestry Dętej OSP w Bodzentynie na Rynek Górny, gdzie miała odbyć się oficjalna część wydarzenia. 

Otwarcie takiej imprezy musiało być huczne dlatego jako pierwsi zaprezentowali się muzycy z Orkiestry Dętej OSP, którzy zagrali kilka utworów wprowadzając widownie w jeszcze lepszy nastrojów oraz próbując rozgonić zalegające nad miastem ciemne deszczowe chmury. Chwilę po krótkim koncercie na scenie pojawił się organizator wydarzenia Dyrektor Miejsko - Gminnego Centrum Kultury i Turystyki w Bodzentynie Marcin Sikorski, który opowiedział krótko o historii pszczelarstwa czy też jak dawniej zwano tę sztukę "Bartnictwa".

Podczas krótkiego otwarcia Dyrektor przybliżył idee organizacji Świętokrzyskich Dni Miodu właśnie w Bodzentynie mówiąc: "Jesteśmy w środku Gór Świętokrzyskich, gdzie pszczelarstwo kiedyś i dziś rozwijało i rozwija się doskonale. Należy mieć świadomość, że pszczelarstwo wzięło swoje początki w bartnictwie, które obecnie na terenie Świętokrzyskiego Paru Narodowego kiedyś tętniło życiem." 

Należy podkreślić, że to co działo się kiedyś w lasach dziś może odbywać się niemal wszędzie i każdy może stworzyć własną pasiekę. Tuz po wystąpieniu na scenę został poproszony Burmistrz Miasta i Gminy Bodzentyn Dariusz Skiba oraz Andrzej Dąbrowski - prezes Świętokrzyskiego Związku Pszczelarzy w Kielcach. 

Burmistrz Dariusz Skiba w trakcie wydarzenia mówił: "Ciesze się, że udało się nam zorganizować wydarzenie i spotkać się na bodzentyńskim rynku w tak szczególnych okolicznościach związanych z produkcją miodu. Wszyscy wiemy, że od lat w przestrzeni publicznej toczy się dyskusja w jaki sposób pomóc pszczołą, które narażone są na ogromne zagrożenia. Ja osobiście z zawodu jestem leśnikiem i sympatykiem pszczół i kiedy w sierpniu w Łagowie podczas Mszy Świętej zobaczyłem na jednym ze sztandarów pszczołę wpadłem na pomysł aby w Bodzentynie spróbować zainaugurować Świętokrzyskie Dni Miodu."

Głos na scenie zabrał również wspominany już prezes Andrzej Dąbrowa oraz przybyli goście tacy jak Jarosław Janik - wiceprezes Polskiego Związku Pszczelarskiego oraz senator Krzysztof Słoń. Kolejną częścią wydarzenia była prezentacja potraw przyrządzonych przez lokalne stowarzyszenia. Każda z potraw musiała być stworzona przy użyciu miodu. Na scenie zaprezentowano zarówno ciasta, wypieki, słodkości ale również mięsa i napoje, które przydadzą się na mroźne zimowe wieczory. Wszystkie przysmaki zostały wyprodukowane z lokalnego świeżego miodu. Oprócz prezentacji na scenie pojawił się zespół "Krejzolki" prowadzony przez panią Joannę Szydę a działający przy MGCKiT. Dzieciaki zaprezentowały piękny popis umiejętności wokalnych i tanecznych co mogą Państwo obejrzeć na filmie poniżej. Ostatnim punktem jaki odbył się na scenie był występ zespołu "Furmani". 

O ile na scenie działo się wiele ciekawych rzeczy to po za nią również nie brakowało atrakcji dla przybyłych gości. Na wielu stanowiskach rozstawionych na Rynku Górnym każdy zainteresowany miodem i pszczelarstwem mógł znaleźć coś dla siebie. Na stołach znalazły się miody, ciasta i smakołyki, które były zaprezentowane na scenie a następnie wystawione do degustacji. Uczestnicy wydarzenia mogli również kupić miody, rośliny miododajne oraz wiele narzędzi i produktów związanych z pszczelarstwem. Na wielu stoiskach ich właściciele opowiadali i pokazywali jak krop po kroku produkuje się miód, buduje ule oraz jak działało bartnictwo w czasach gdy ule robiło się w konarach drzew. 

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w pierwszej edycji tego wydarzenia. Mamy nadzieję, że wpisze się ono na stałe w kalendarz imprez i z roku na rok będzie co raz bardziej popularne.

[widgetkit id="146" name="Świętokrzyskie Dni Miodu 2017"]